Nowe prawo medialne i prawo znaków towarowych
Prawo znaków towarowych ma takie samo znaczenie w świecie Internetu, jak w świecie rzeczywistym. Czasami jest on o wiele szybciej znany osobom dotkniętym chorobą. Może to mieć ogromne znaczenie dla każdego przedsiębiorcy.
Międzynarodowy handel kiełbasami?
Chcemy zilustrować znaczenie prawa o znakach towarowych na bardzo powszechnym przykładzie. Pan Kiełbaska miał sklep mięsny we wsi w Małopolsku. Zaopatrywal całą nieco odizolowaną społeczność wiejską. Pewnego dnia jego 14-letni syn powiedział, że projektuje stronę internetową dla ojca. Ojciec uśmiechnął się i kazał synowi ja zrobić. Rzeźnik zaczął sprzedawać swoje wędzone kiełbasy za pośrednictwem bardzo atrakcyjnej strony internetowej. Wkrótce zaproponował je na kilku stronach internetowych w całej Europie. Pewnego dnia pan Kiełbaska wpadł na pomysł, że każdy może zaoferować swoje wspaniałe kiełbasy i wykorzystać dobrą reputację swoich kiełbas.
W rezultacie strach pana Kiełbaski jest bardzo uzasadniony. Każdy, kto zada sobie trud, naśladowania jego kiełbasek, będzie mógł je również oferować przez internet.
Pan Kiełbaska niezwłocznie załatwił sprawę i dokonał zgłoszenia znaku towarowego w Urzędzie Patentowym RP. Zarejestrowano przez niego zgłoszony znak towarowy.
Pan Kiełbaska sądził, że jest chroniony. On się mylił. Znak towarowy pana Kiełbaski był chroniony tylko w Polsce, ale nie na całym świecie. Ale ponieważ dystrybuował swoje kiełbasy w wielu państwach członkowskich UE, potrzebował również skutecznej ochrony na rynkach, które faktycznie zaopatrywał. Według adwokata pana Kiełbaska powinien zgłosić unijny znak towarowy, tak aby jego kiełbasy korzystały z wystarczającej ochrony w całej Unii.
Produkt lub usługa mogą być chronione przez krajowy znak towarowy, unijny znak towarowy lub międzynarodowy znak towarowy. Towary i usługi powinny zostać objęte tą ochroną tak szybko, jak jest to możliwe, aby były chronione przed fałszerstwami. Ochrona ta jest szczególnie ważna w internecie, jako platforma dla startupów.
Naruszenie praw do znaku towarowego w internecie!
Pewnego dnia pan Kiełbaska był na wakacjach. On i jego żona odwiedzili Rzym. Po tygodniu spacerów i obserwacji para postanowiła spędzić dzień w Ostii na plaży. Pan Kiełbaska chciał zobaczyć swoją ojczyznę na swoim smartfonie i pojawiła się dla niego reklama AdWords na kiełbasy. Jest trochę zaskoczony, ponieważ nie rości sobie prawa do kiełbas przez AdWords. Dokładnie analizuje ogłoszenie i zauważa, że kiełbasy te noszą jego znak towarowy. Po krótkiej analizie dowiaduje się, że za nią stoi pan Miesko z sąsiedniej wsi.
Pan Kiełbaska natychmiast skontaktowal się z prawnikiem. Nie chce, aby pan Miesko wykorzystywał jego dobrą reputację. Obawia się, że straci zyski. Obawia się również, że pan Miesko nie przygotuje kiełbas tak dobrze, jak robi to on sam. Poleca swojemu prawnikowi, aby coś z tym zrobił, a panu Miesko, aby powstrzymał się od używania jego znaku towarowego. Chce również odszkodowanie za utratę zysku i zamieszanie na rynku. Adwokat zapewnia go, że zajmie się tym jak najszybciej.
W przypadku naruszenia znaku towarowego w internecie, mozna dochodzic tych samych roszczen, jak w prawdziwym świecie. Każdy przedsiębiorca, nawet maly, powinien wiedzieć, że one istnieje i że w przypadku naruszenia znaku towarowego mozna ich tez od niego roszczyc.
Naruszajacemu grozi, że konkurenci beda przeciwko niemu postepowac. Nie zastepuje ten artykut porady prawnej. Przyklad jest bardzo uproszczony i zajmuje sie tylko przedstawionym tu przypadkiem. Jeśli znajdzie sie ktos w poruwnalnej sytuacji, powinnien sie skontaktowac prawnikiem jego zaufania!